Przyjęcie pierwszaków do zaszczytnego grona licealistów, czyli Bal Pierwszoklasistów, to już tradycja naszej szkoły. W tym roku wydarzenie to miało miejsce 30 września.

     Ten tak oczekiwany dzień poprzedziły przygotowania pierwszoklasistów do pierwszego zaprezentowania się przed rodzicami i społecznością szkolną.

     O godzinie 1600 dyrektor, mgr Antoni Salacha, serdecznie powitał rodziców, uczniów i grono pedagogiczne; przedstawił nauczycieli i wychowawców klas pierwszych. Po czym wszyscy, oglądając film, który powstał dzięki współpracy nauczycieli i uczniów, mieli okazję zapoznać się z bazą dydaktyczną i osiągnięciami liceum w Kołaczycach.

     Najważniejszym punktem uroczystości było ślubowanie klas pierwszych na sztandar szkoły. „Sumiennie będę wypełniać obowiązki ucznia, (…) swoją postawą i zachowaniem będę dawać przykład innym i dbać o dobre imię szkoły” – to tylko przykładowe formuły z Roty ślubowania.

     Nieoficjalną część spotkania rozpoczął występ szkolnej grupy tanecznej. Zespół zatańczył gorące mambo. Dźwięki rozgrzewającej muzyki dodały odwagi pierwszoklasistom i ich występy udowodniły, że już dobrze zdążyli zaklimatyzować się w nowej dla nich szkole.

     Klasa Ia, jako humanistyczna, wykazała się znajomością treści lektur. I tak usłyszeliśmy na przykład, że Oleńka z Potopu powiedziała: „Jędruś! ran twoich niegodnam całować, bo najpierw trzeba je zdezynfekować”, a Reduta Ordona zaczyna się od słów: „Nam strzelać nie kazano, wstąpiłem na działo, spojrzałem na pole, na deszcz się zbierało…”

     Klasa Ib przedstawiła na wesoło lekcje chemii i biologii. Dodatkowo dziewczyny zachwyciły wszystkich swoim głosem i umiejętnością gry na gitarach, wykonując piosenkę Przeżyj to sam.

     Oryginalnym pomysłem na prezentację wykazała się klasa Ic. W rytmie muzyki chłopcy przebrani za kobiety, a dziewczyny za chłopców, prowadzili dialog, wykorzystując teksty znanych piosenek. Występ zakończył się piosenką z repertuaru Szymona Wydry w wykonaniu Gabrysi.

     Z kolei śmieszną lekcję na temat  Kim chcę być w przyszłości przedstawiła klasa Ie. Z największym aplauzem ze strony publiczności spotkał się występ tercetu wykonującego Makumbę z wokalem Marcina.

     Klasa policyjno-strażacka zaprezentowała starcie się dwóch różnych grup klasowych. Śmiechu było co niemiara, szczególnie gdy jeden z chłopców przebrany za dziewczynę został wywieziony z sali na taczkach.

     Pierwszoklasiści mieli chwilę wytchnienia, gdy ich rodzice udali się na spotkanie z wychowawcami.

     Nie na długo jednak, bo zaraz zostali zaproszeni na „Otrzęsiny” przygotowane przez starszych kolegów. Musieli się naprawdę wykazać, aby być godnym nazywania siebie uczniem kołaczyckiego liceum. Trzeba było m.in. zjeść napoleonkę bez użycia rąk, wziąć udział w konkursowym biegu wokół internatu, rozpoznać składniki specjalnie przygotowanej dla nich potrawy.

     Całość zakończyła się oczekiwaną przez wszystkich dyskoteką. Dzień pełen wrażeń najlepiej podsumowali sami bohaterowie: „Było fajnie, atmosfera w tej szkole jest tak miła!”, „Cieszę się, że jestem w takim liceum!”, „Nie myślałem, że starsi koledzy przyjmą nas tak przyjaźnie!”

Przygotowały: Ewelina Drozd i Ewa Śmietana

DMC Firewall is a Joomla Security extension!