W dniach 25-28 września klasa IV ab brała udział w wycieczce do Trójmiasta. Wyruszyliśmy rano pociągiem. Przemierzyliśmy sporą część kraju, przejeżdżaliśmy przez Kraków, Katowice, Opole, Wrocław, Poznań by wreszcie dotrzeć do Gdańska. Po zameldowaniu w centrum miasta i nacieszeniu się pięknymi apartamentami, wyruszyliśmy w miasto: najpierw kolacja nad brzegiem Motławy z uroczą scenerią zabytkowej architektury w tle, następnie nocny spacer po nabrzeżu i ulicy Długiej gdzie przywitaliśmy się z Neptunem i podziwialiśmy pięknie oświetlone kamienice i ratusz.
Drugiego dnia przejechaliśmy do Gdyni, gdzie na Skwerze Kościuszki mogliśmy podziwiać krążownik Błyskawica i Dar Pomorza, które dumnie prezentują się na swojej emeryturze pełniąc funkcje muzealne, następnie korzystaliśmy z uroków plaży miejskiej spacerując i brodząc w wodzie Bałtyku. Zaglądnęliśmy również na teren Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni, gdzie udało nam się spotkać znanych aktorów a niektórzy uczestnicy wycieczki zdołali nawet stanąć na czerwonym dywanie. Z Kamiennej Góry podziwialiśmy piękny widok Gdyni i morza.
Kolejnym etapem było przejście do Orłowa na klif i molo( na którym uczestniczyliśmy w ślubnej sesji) i przejazd do Sopotu, który przywitał nas lekkim deszczem i silnym wiatrem, ale również swoistą atmosferą kurortu pełnego atrakcji. Po spacerze na molo, lodach i zakupie pamiątek zmęczeni, ale pełni wrażeń wróciliśmy do hotelu.
Kolejnego dnia z pomocą lokalnego przewodnika dokładniej poznaliśmy Gdańsk z jego złożoną historią i bogatą kulturą. Oprócz zabytkowej części, zwiedziliśmy pomnik ofiar Poczty Gdańskiej, Muzeum Drugiej Wojny Światowej, Westerplatte, Stocznię i Europejskie Centrum Solidarności.
Ostatniego dnia zwiedziliśmy Oliwę: Park Oliwski, Pałac Opatów, Palmiarnię a w Katedrze udało nam się wysłuchać koncertu organowego. Następnie udaliśmy się na wydział biologii Uniwersytetu Gdańskiego, by zobaczyć wystawę roślin i zwierząt. Ostatnim Punktem naszej wycieczki był kościół Świętej Brygidy. Podziwialiśmy jego odbudowaną historyczną bryłę i współczesny wystrój, szczególnie ambonę i bursztynowy ołtarz.
Pożegnawszy się z Gdańskiem wsiedliśmy do pociągu, przeliczaliśmy przebyte kilometry i odciski na stopach, przeglądaliśmy zdjęcia, niektórzy odsypiali przegadane noce. Wszyscy czuliśmy zmęczenie, ale i satysfakcję z wspólnie spędzonego czasu, z nowych doświadczeń, z tego, że wykazaliśmy się zorganizowaniem, punktualnością, dorosłością i kulturą, która została dostrzeżona w środkach transportu , w hotelu i w zwiedzanych miejscach. Była to podróż, która na długo zapadnie w pamięci.